Stowarzyszenie CASTOR przygodę ze zbieraniem nakrętek rozpoczęło już w 2011 r. Wówczas 9400 kg tego „niepozornego surowca” udało się zebrać na rzecz Julci. Kontynuując dobre nawyki stowarzyszenie przez kolejne lata przekazywało nakrętki na różne akcje charytatywne. Nie inaczej jest teraz.
Dziś przyszedł czas na metalowe serce, do którego wszyscy możemy wrzucać plastikowe nakrętki, które zamiast trafić do kosza, mogą otrzymać drugie życie.
– Tym razem chcemy pomóc trzy letniej Martynce Pytko z Bobrownik Małych, która urodziła się z wrodzoną i złożoną wadą serca, cierpi na obustronne głęboki niedosłuch, zmysłowo-nerwowy rozszczep podniebienia, zez jawny, porażenie lewej struny głosowej – mówi Dorota Katra, prezes stowarzyszenia CASTOR
Czerwone serce stoi obok sklepu GS w Bobrownikach Małych.
– Serdecznie dziękujemy Mieczysławowi Lechowiczowi i Łukaszowi Lechowiczowi za bezinteresowne wykonanie serca, dziękujemy także Marcinowi Stawarzowi, Krzysztofowi Durdkowi i Januszowi Katra. Słowa podziękowania kieruję także do prezes GS w Wierzchosławicach Pani Edycie Błażewicz za użyczenie terenu, na którym to serduszko może stać – dodaje szefowa CASTORA.
WRZUĆ NAKRĘTKĘ POMÓŻ DZIECKU