Anne B. Ragde i jej książka „Ziemia kłamstw” to pozycja obowiązkowa dla dla miłośników literatury norweskiej.
RECENZJA
Sagi mają to do siebie, że splata się w nich wiele różnych historii, opowieści i tajemnic. „Ziemia kłamstw” Anny B. Ragde, to norweska saga rodziny Neshov. Rozpoczyna się w momencie, kiedy Anna trafia do szpitala po wylewie. Jest w ciężkim stanie, dlatego bracia spotykają się po latach w rodzinnym domu… Erlend pracuje jako dekorator wystaw sklepowych w Kopenhadze, Margido jest właścicielem małego zakładu pogrzebowego, a najstarszy, 56-letni Tor, prowadzi rodzinne gospodarstwo w Byneset niedaleko Trondheim.
Tor jako jedyny z całej trójki ma dziecko, córkę Torunn, którą spotkał tylko raz w życiu. Teraz pragnie, aby córka przyjechała poznać babcię, zanim ta umrze…
Każdy rozdział napisany został z punktu widzenia jednego z członków rodziny, dzięki czemu mamy pełen przegląd punktów widzenia opisywanych zdarzeń.
Na jaw wychodzą sekrety i tajemnice, które oburzają i wyprowadzają z równowagi członków rodziny. Nowa rzeczywistość trochę ich przerasta. Czy udźwigną tę wiedzę, która zmieni ich życie?
„Ziemia kłamstw” to powieść o próbie szukania swoich korzeni, pozwalającej dostrzec, że sięgają one znacznie głębiej, niż się sądziło. Opowiada także o niespodziewanym odkryciu takich korzeni, o których istnieniu nie miało się nawet pojęcia.
Nie czyta się tej książki lekko, ale z każdą stroną, jest coraz bardziej wciągająca. Bohaterowie nie są sztampowi, ich portrety psychologiczne są zaskakujące. A to wszystko wśród urokliwych fiordów…
Anne B. Ragde wnikliwie bada zakamarki ludzkiej duszy. Robi to w ten sposób, że aż ciarki po plecach przechodzą. Okazuje się, że więzi rodzinne wcale nie gwarantują zrozumienia i bliskości. Jest tylko emocjonalny chłód i ciągłe pretensje. Czy rodzina, która kiedyś rozpadła się na kawałki, może nadrobić stracony czas i na nowo zbudować nieistniejące więzi?
Oprac. Małgorzata Dąbrowska