Dzisiaj mamy dla Państwa powieść polskiego pisarza Jakuba Małeckiego, który ma coraz większe grono wielbicieli. Jego powieści są nieoczywiste, ale bardzo wciągające i pozostające w czytelniku na dłużej.
RECENZJA
„Nikt nie idzie” to powieść, która hipnotyzuje czytelnika, wciąga, kusi, powoli dozując rozsypane kawałki wspomnień. Stopniowo odkrywany bieg zdarzeń prowokuje czytelnika do prawdziwego czytania. Każda strona ma znaczenie. Trzeba odnaleźć niewypowiedziane słowa, samemu dostrzec niespełnione relacje, oraz gesty, które są tylko zawieszone między dwojgiem bliskich, a jednak obcych sobie ludzi.
Olga spotkała kiedyś człowieka z kolorowymi balonami. Nie wiedziała, czy to mężczyzna, czy jeszcze dziecko. Wracała do niego myślami. Aż ich drogi się przecięły na skrzyżowaniu ulic, kiedy wydarzyło się TO tragiczne zdarzenie.
Jeśli to Państwa pierwsze spotkanie z twórczością Jakuba Małeckiego, to nie będzie ostatnim. To powieść nieoczywista, której poziom jest niesamowicie wysoki. Tu wszystko jest nazwane i zwyczajne, a jednak pozostawia przestrzeń dla domysłów, czasem niepokojącą, niepewną. Polecamy ją zwłaszcza tym, którzy chcą więcej od powieści, niż tylko fabuły z ciekawą historią.